2014.

heh..więc rok 2014 już nastąpił. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie on minął szybko. Bardzo nawet szybko. Dziwnie. Jednak bardziej dziwnym, w moim wypadku, jest to, że rok 2013 nie był taki już i zły, a i rozpoczęcie nowego roku również. Nawet spowodowało uśmiech. Szeroooki uśmiech.^^ Co przyniósł mi 2013 rok? Po pierwsze baardzo dobrze mi się powodzi z gromadą. Zatwierdzona próba. Znalezienie przybocznego. Zmiana gromady na koedukacyjną. Wręczone pierwsze mundurki. Weee.:3 Po drugie - mam najlepszych przyjaciół. Tzn. nie 'wyznaczam' tych najlepszych, ale mam takie osoby, którym mogę wszystko powiedzieć, którym mogę zaufać, przy których mogę być sobą. Wiele osób, które dla mnie znaczyły dużo, odeszły z mego życia, i chociaż niektóre widzę codziennie, nie żałuję. Nikogo nie będę zatrzymywała. Jeżeli chcą odejśc - odpuszczę. Tylko wątpię, czy przyjęłabym spowrotem. Anyway, jestem baardzo szczęśliwa, że mam właśnie takich osób obok, jakich mam : często zwario...